Z dokumentu wynika, że prognozy dotyczące inflacji zostały zrewidowane lekko w dół w porównaniu z listopadową projekcją. Zgodnie z najnowszą prognozą – przygotowaną przy założeniu niezmienionych stóp procentowych NBP oraz uwzględniającą dane dostępne do 28 lutego 2023 r. – roczna dynamika cen (wskaźnik inflacji konsumenckiej CPI) znajdzie się z 50-procentowym prawdopodobieństwem w przedziale 10,2–13,5 proc. (wobec 11,1–15,3 proc. w projekcji z listopada 2022 r.), 3,9–7,5 proc. (wobec 4,1–7,6 proc.) oraz 2,0–5,0 proc. (wobec 2,1–4,9 proc.).
Są nowe prognozy. Takiej inflacji i wzrostu gospodarczego spodziewa się Narodowy Bank Polski
Lekko zmaleć do 4,5 proc., a w 2026 r. I choć są to nieco bardziej optymistyczne dane niż z listopadowej projekcji (zakładano 5,2 proc. w 2024 r. i 4 proc. w 2025 r.), to wciąż inflacja bazowa nie schodzi do celu (mimo wydłużenia projekcji do 2026 r.) i to może powstrzymywać RPP przed cięciami stóp procentowych. Punktowy cel NBP to 2,5 proc. Z dopuszczalnymi odchyleniami +/— 1 pkt proc.
Koszt wakacji kredytowytch dla sektora bankowego
Br., pomimo osłabienia odczuwanej przez firmy presji płacowej. Do jej złagodzenia przyczynia się wysoka liczba imigrantów aktywnych na krajowym rynku pracy, związana m.in. Z napływem uchodźców z Ukrainy. Według danych MRiPS do 27 lutego 2023 r. Liczba Ukraińców (zarówno uchodźców, jak i wcześniejszych migrantów zarobkowych), którzy rozpoczęli pracę na podstawie powiadomienia o powierzeniu pracy, wyniosła 636,9 tys.” – napisano w raporcie. W raporcie NBP można znaleźć również informacje na temat aktualnej kondycji polskiego rynku pracy.
“Inwestycje prywatne pod silnym, negatywnym wpływem wojny”
PKB w 2022 i ok. 0,4 proc. NBP w centralnej ścieżce projekcji prognozuje, że inflacja CPI w 2022 r. Wyniesie 14,5 proc., w 2023 r. – 13,1 proc., a w 2024 r. Pod koniec stycznia Główny Urząd Statystyczny (GUS) podał, że PKB wzrósł o 4,9 proc.
- W tym przypadku głównym jest oczywiście rosyjska agresja na Ukrainę.
- Na poziomie 4,2 proc.
- Do jej złagodzenia przyczynia się wysoka liczba imigrantów aktywnych na krajowym rynku pracy, związana m.in.
- Oznacza to, że pozostałe 50 proc.
- (wobec 1,8 – 4,4%)” – napisano we wstępie raportu.
Prezes Glapiński wskazał, co stanie się z inflacją i jak RPP ukształtuje stopy procentowe
Podniesienia stawki. Oznacza to, że pozostałe 50 proc. Zostanie ich zdaniem prawdopodobnie przełożone na ceny w ciągu najbliższych dwóch-trzech miesięcy, w miarę wzrostu popytu konsumenckiego.
Polacy ostrożni w sprawie inflacji. Nowe czynniki ryzyka mogą napędzić ceny
„W Polsce w całym 2022 r. PKB wzrósł o 4,9% (wobec wzrostu o 6,8% w 2021 r.), przy czym od początku roku dynamika aktywności gospodarczej stopniowo się obniżała. Wzrost PKB wyniósł 2,0% r/r (wobec 3,6% r/r w III kw. 2022 r.), a relatywnie wysokiej dynamice inwestycji towarzyszył spadek konsumpcji prywatnej. Dodatni wkład do dynamiki PKB, podobnie jak w III kw., miały eksport netto oraz zmiana zapasów” – zaznaczono w raporcie. „Roczna dynamika cen towarów i usług konsumpcyjnych w Polsce, po wzroście do 17,9% w październiku ub.r., w ostatnich miesiącach 2022 r. – podobnie jak w wielu innych gospodarkach na świecie – obniżyła się (do 16,6% w grudniu 2022 r.), pozostając jednak na wysokim poziomie.
W skali całego roku, a powrót do 5-proc. Stawki VAT o blisko 1 pkt proc., więc łącznie mowa o podbiciu wskaźnika o ponad 4 pkt proc. Na ostatniej konferencji prasowej prezes Adam Glapiński wyjaśniał, co może wydarzyć się w obu scenariuszach. Jak czytamy w raporcie, w 2023 roku wciąż jest zwiększone negatywne oddziaływanie na aktywność gospodarczą w Polsce.
2023 r., w dalszym horyzoncie, wraz z wygasaniem wpływu czynników podwyższających CPI, jej poziom zacznie się obniżać. Według wstępnych danych Głównego Urzędu Statystycznego (GUS), inflacja konsumencka wyniosła 17,2 proc. W ujęciu rocznym w styczniu br. 15 marca GUS opublikuje tzw. Koszyk inflacyjny na 2023 r., aktualizując dane CPI za styczeń i luty. Projekcja inflacyjna Narodowego Banku Polskiego (NBP) zakłada, że inflacja znajdzie się z 50-procentowym prawdopodobieństwem w przedziale 10,2-13,5 proc.
(wobec 11,1-15,3 proc. oczekiwanych w listopadzie ub.r.), podano w komunikacie po posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej (RPP). Narodowy Bank Polski przedstawił główne elementy najnowszej prognozy swoich ekonomistów. Spodziewana jest nieco niższa inflacja, niż wskazywała listopadowa projekcja, dynamika PKB ma być podobna. Członkowie Rady Polityki Pieniężnej przyznają, że powrót inflacji do celu NBP będzie następował stopniowo. W listopadowej projekcji ekonomiści NBP prognozowali wyższą inflację niż teraz (zakładając brak przedłużenia tarcz). Wtedy szacowano, że indeks CPI w 2024 r.
Wpływ na dalszy rozwój gospodarki będą mieć również kolejne decyzje podejmowane przez Europejski Bank Centralny oraz Rezerwę Federalną USA w sprawie stóp procentowych. Najnowsza projekcja opublikowana przez NBP zakłada niższą niż w listopadzie roczną dynamikę cen. Wynika to z szybszego niż oczekiwano na początku ustępowania skutków negatywnego szoku związanego z trwającą rosyjską agresją w Ukrainie. Choć jak podkreślano jeszcze zarówno pod koniec 2022 roku i na początku 2023 roku inflacja nadal utrzymywała się na podwyższonym poziomie.
W komunikacie uzasadniającym tę decyzję znalazły się również kluczowe informacje z najnowszej projekcji inflacji i PKB, przygotowanej przez Departament Analiz i Badań Ekonomicznych Narodowego Banku Polskiego za pomocą modelu NECMOD. Szkolenia systemów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji (AI), bez uprzedniej, wyraźnej zgody Ringier Axel Springer Polska sp. (RASP) jest zabronione. Wyjątek stanowią sytuacje, w których treści, dane lub informacje są wykorzystywane w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe. “Obejmują one korektę programu Polski Ład, wsparcie dla kredytobiorców, planowane podniesienie wydatków na obronę narodową, wzrost wydatków publicznych na pomoc dla uchodźców oraz przedłużenie rządowej Tarczy Antyinflacyjnej” – wskazano w raporcie. Aktywność inwestycyjną będą też hamować obniżone nastroje przedsiębiorców – w szczególności wysoka niepewność, której oceny w badaniach ankietowych firm w III kw.
Choć zdarzają się wyjątki. Rozwiązania programu Polski Ład powodują ubytek wpływów podatkowych o 1,0 proc. I o kolejne 0,5 proc.
Bank centralny zwraca uwagę na znaczenie “absorpcji środków unijnych”. W związku z pojawiającymi się różnymi propozycjami rządowymi, dotyczącymi tarcz antyinflacyjnych, NBP przedstawił skutki skrajnego scenariusza, czyli całkowitego wycofania działań osłonowych obniżających ceny energii i żywności zgodnie z obowiązującym obecnie stanem prawnym. Sama projekcja została przygotowana w scenariuszu przedłużenia wszystkich tarcz. Jak w każdej projekcji, analitycy nie zapominają o czynnikach ryzykach, które mogą wpłynąć na realizację prognoz. W tym przypadku głównym jest oczywiście rosyjska agresja na Ukrainę.
Wzrosły do najwyższego historycznie poziomu. Częściowe zniesienie Tarczy Antyinflacyjnej podniesie średnioroczną dynamikę cen o ok. 1,9 pkt. W 2023 roku – podał NBP. Autorzy raportu wskazują, Filir Fisher że do rewizji ścieżki PKB w górę przyczynia się również szybsze od założeń projekcji listopadowej wygasanie presji kosztowej będącej skutkiem szoków podażowych z ostatnich lat.
“Potencjał produkcyjny krajowej gospodarki zwiększa natomiast rosnąca aktywność zawodowa. W tym samym kierunku będzie oddziaływać rozłożone w czasie przełożenie na podaż pracy napływu uchodźców z Ukrainy, bilansując negatywny wpływ jednoczesnego odpływu migrantów (głównie mężczyzn) z niektórych branż” – dodano. Autorzy raportu podkreślają, że skalę rewizji w dół dynamiki PKB będą łagodzić liczne zmiany legislacyjne wprowadzone od zamknięcia projekcji marcowej. “Na zmianę oczekiwań pomiędzy rundami Spekulant giełdowy prognostycznymi w istotnym stopniu wpłynął przebieg agresji zbrojnej Rosji przeciw Ukrainie i jego oddziaływania na gospodarkę (na etapie zamknięcia poprzedniej projekcji działania wojenne były prowadzone dopiero od kilkunastu dni)” – dodano. W lipcowym raporcie o inflacji przewidziano wzrost PKB w tym roku na poziomie 4,7 proc., w 2023 r. Na poziomie 1,4 proc., a w 2024 r. Marcowa projekcja NBP zakładała wzrost PKB w tym roku na poziomie 4,4 proc., w przyszłym – na poziomie 3,0 proc., a w 2024 r.
W 2024 r., po czym spadłaby do 3,5 proc. Z kolei w przypadku inflacji bazowej prognozy NBP — na które powoływał się prezes Glapiński — sygnalizują, że wskaźnik w drugiej połowie roku może ustabilizować się na poziomie ok. 4 proc. W kierunku osłabienia krajowej aktywności gospodarczej w horyzoncie projekcji mogłoby oddziaływać dalsze przesunięcie w czasie wypłaty środków z unijnego instrumentu pomocy finansowej Next Generation EU. Rozpoczęcie wypłat uzależnione jest bowiem od terminu wdrożenia przez Polskę wymaganych przez KE warunków, tzw. Jak zaznacza NBP, w kierunku obniżenia prognozy PKB oddziałują także podwyżki stóp procentowych NBP, które miały miejsce po zamknięciu poprzedniej projekcji. Zdaniem NBP skalę rewizji w dół dynamiki PKB będą łagodzić zmiany legislacyjne wprowadzone od zamknięcia projekcji marcowej.
NBP podał, że zgodnie z jego szacunkami opartymi na dokumentach rządowych, łączny koszt dla sektora finansów publicznych rekompensat z tytułu regulacji taryf dotyczących gazu, energii cieplnej i elektrycznej wyniesie w 2022 roku 0,4 proc. “Ocenia się, że w wyniku bezpośredniego oddziaływania Tarczy tempo wzrostu cen konsumenta w 2022 r. ukształtuje się w ujęciu średniorocznym na poziomie o 3,9 pkt proc. niższym w stosunku do scenariusza nieuwzględniającego tego pakietu, a jej częściowe wycofanie w 2023 r. podniesie dynamikę cen o ok. 1,9 pkt proc.” – napisał NBP. Prognozy dotyczące aktywności gospodarczej są podobne.
Odpowiednio w latach 2025 i 2026. W listopadowej projekcji prognozowano wolniejszy wzrost, miał wynieść w 2024 r. W konsekwencji luka popytowa do końca 2026 r. Pozostanie na ujemnym poziomie. Jednocześnie tempo wzrostu nominalnych wynagrodzeń ukształtuje się na wyższym poziomie, co będzie wynikało z chęci zrekompensowania pracownikom szybszego wzrostu cen wyższymi płacami” — dodano. „Wyniki Szybkiego Monitoringu NBP wskazują, że relatywnie wysoka dynamika wynagrodzeń nominalnych może utrzymać się także w I kw.
Marcowa projekcja zakłada, że nastąpi to w 2025 roku. Uzasadniając środową decyzję o utrzymaniu stóp, RPP oceniła, że osłabienie koniunktury w otoczeniu polskiej gospodarki wraz ze spadkiem cen surowców będzie nadal wpływać ograniczająco na globalną inflację, co oddziaływać będzie również w kierunku niższej dynamiki cen w Polsce. „Oprócz uwarunkowań zewnętrznych ważnym źródłem ryzyka projekcji jest skala i zakres przyszłych działań osłonowych rządu.
– wynika z lipcowej projekcji NBP. Centralna ścieżka projekcji zakłada Inwestowania aby uniknąć błędów z Fibonacciego na rynku Forex dynamikę PKB Polski w 2022 r. Na poziomie 4,7 proc., w 2023 r.